OCZAMI YOUTUBERÓW - KSIĘŻNICZKI DISNEYA NA RANDCE

[YOUTUBE] KSIĘŻNICZKI DISNEYA NA RANDCE

Przygotowałam dla was post, który nawiązuje do czegoś, czego zwolennikiem jest aktualnie niemal każdy nastolatek, a mówię tu o YouTuberach. To osoby, które zarabiają na pasji robiąc to, co kochają. A popularnym, komediowym kanałem jest w tym serwisie ekipa Szparagi, która niedługo przekroczy liczbę 800 tysięcy widzów. Miesiąc temu, stworzyły projekt o Disneyu, a konkretniej księżniczek Disneya. Nagrały film o tym, jak sobie je wyobrażają w ludzkiej odsłonie na randce. Przedstawiły m.in. Elsę i Annę z "Krainy Lodu", Ariel z "Małej Syrenki" czy Jasmine z "Aladyna". Odbiór tego video jest bardzo dobry, gdyż zaraz przebije liczbę 1,5 miliona wyświetleń! Szparagi pokazały nasze ulubione bohaterki z przymrużeniem oka, tak z bardziej komediowej strony. Osobiście uśmiałam się do łez. Jeżeli jeszcze nie widzieliście tego kilku minutowego seansu, to serdecznie zapraszam do obejrzenia!

Najbardziej uśmiałam się zdecydowanie przy wątkach z miłosnych losów Ariel w ludzkiej odsłonie. Zaczęło się od tego, że jej randka przebiegała dość niezręcznie, bo gdy tylko para zasiadła przy stole w restauracji, jej przyszły chłopak zażyczył sobie, iż chciałby zjeść łososia. Ariel, jako pokrewna siostra owej ryby, którą jej towarzysz zamierzał zjeść, reaguje dość negatywnie, zmieniając zamówienie. Choć bardziej duma syrenki wykryła zagrożenie, gdy ten cały "macho" wyczuł w pobliżu rybę i zapytał się jej, czy ona też coś podobnego czuje - jak myślicie, jak mogła wygląd reakcja syrenki? Tak czy owak - ja bym na jej miejscu zadbała o to, aby jej nadprzyrodzony zapach półryby zbyt się nie rozprzestrzeniał. Za dużo o tych kręgowcach nie chcę już wspominać, bo wykraczę, a Ariel znów przewali się tracąc kontrolę nad swoim wyrastającym ogonem. Bardzo spodobała mi się sprzeczka z Elsą w damskiej toalecie, która nawiązywała do historii księżniczek. Nasza rudowłosa bohaterka w wersji ludzkiej wygarnęła koleżance, że rodzice całe życie zamykali ją w pokoju, co było trafne lecz niemiłe. Nie zapominajmy jednak, że to wszystko dla śmiechu.

Ależ nasze ulubione postacie się zbuntowały, prawda? Chwila... Pamiętacie może jeszcze z filmowego seansu, jakie problemy miała Ariel w swoim, morskim świecie? Ten wątek jest nieunikniony - jej ojciec był ogromną przeszkodą w dalszym odkrywaniu przez dziewczynę świata, gdyż był nadopiekuńczy i zbyt ostrożny. Do tego również nawiązały losy bohaterki na randce, w której jej tatuś dzwonił przez telefon po raz dwudziesty upewniając się, że wróci przed wyznaczoną godziną. Czy to troska (jak rzekła ofiara) czy piekło? Cóż, myślę, że władca morskiej krainy najbardziej się wykazał, gdy pod koniec filmu, przyszły chłopak księżniczki odprowadzał ją do domu i jak tylko ich usta zmierzały do pocałunku, to zza rogu pojawił się Tryton! Syrenka zareagowała z płaczem, iż "zawsze to samo" gdy chodzi o spotkania z chłopcami.

Wystąpiła również randkowa historia Jasmine, dziewczyny Aladyna. Jednak na spotkaniu nie była z nim, gdyż zaprezentowali ją po rozstaniu ze swoim legendarnym mężczyzną. Poszła z nieznajomym, którego powoli poznawała, dopytując się o finanse i choroby, mając na celu założenie z nim rodziny, co nowego amanta bardzo krępowało. Wszystko szło pięknie, Jasmine wspominała o tym, jak bardzo słabe miała życie u ,"sprzedawcy dywanów", a nowy wybranek ją zapewniał, że u niego będzie jej znacznie lepiej. Mimo wszystko, dziewczyna rozczarowała się, gdy zobaczyła, że przyszły ojciec jej dzieci zamiast podróży na magicznym dywanie, zaproponował dla niej odwiezienie do domu zwykłym samochodem. Wymagająca brunetka wpadła w szał i od razu zadzwoniła do swojego byłego oświadczając, że muszą do siebie wrócić. 

Pokazano również randkę ludzkiej Elsy, która zaczęła krępować chłopaka już od złożenia zamówienia w knajpie, gdy poprosiła o lód w kostkach jako wyśmienity przysmak ze swoich stron. W kilka minut po wejściu do restauracji księżniczka od razu poszła do toalety, którą nazywała "mroźną krainą". Ciekawostka - gdy siostra Anny załatwia swoje potrzeby, za każdym razem śpiewa na cały głos, swój utwór muzyczny pt. "Mam te moc". Po wyjściu z "mroźnej krainy" jeszcze chwile porozmawiała ze swoim amantem, trochę ponarzekała, by na koniec podać swój adres nowemu wybrankowi. Zaproponowała, że gdy zdecyduje się ją odwiedzić w Krainie Lodu, mógłby poznać jej siostrę i bałwanka... 

Jak wam się spodobał odcinek? Jaką księżniczkę Disneya waszym zdaniem, zaprezentowali najzabawniej? Koniecznie udzielcie się na ten temat w komentarzach!