[RECENZJA] STAR WARS OPOWIEŚCI NA DOBRANOC

[RECENZJA] STAR WARS | OPOWIEŚCI NA DOBRANOC

Kto nie zna "Gwiezdnych Wojen"? Nie każdy musi lubić czy oglądać, ale na pewno każdy wie, o co właściwie w tej serii chodzi. Dalekie podróże, walki na świecące miecze, przygody, które czekają za każdym rogiem i  mnóstwo różnorakich kosmitów - czego chcieć więcej? Domyślam się także, że większość z nas miała do czynienia z bajkami czytanymi przed spaniem; czy to nam przez rodziców czy też sami je opowiadaliśmy młodszemu rodzeństwu. A co powiecie na bajki na dobranoc z Luke'm i Hanem Solo - brzmi ciekawie? Proponuję przyjrzeć się bliżej specjalnej gwiezdnej pozycji dla najmłodszych. Przedstawiam wam "Star Wars. Krótkie opowieści na dobranoc", które otrzymałam dzięki uprzejmości Egmont!

"Star Wars. Krótkie opowieści na dobranoc" na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od innych książek wzorowanych na świecie Gwiezdnych Wojen. Okładka jest nieco mroczna, ale jednocześnie skłania nas do jej otwarcia, dzięki oryginalnemu przedstawieniu znanych wszystkim bohaterów. W środku znajdziemy krótkie ilustrowane opowiadania nawiązujące do każdej części sagi Gwiezdnych Wojen - od Mrocznego Widma z udziałem Anakina, przez Nową Nadzieję z Luke'm i Leią, aż do najnowszego Przebudzenia Mocy, gdzie główną rolę odgrywa Rey. Opowiadania są ciekawe, wciągające, nie za długie i bardzo łatwe w odbiorze. Dodatkowo każda z historii została urozmaicone w barwne ilustracje, które uparcie trzymają się międzygalaktycznego klimatu. Projekty postaci czy maszyn zostały uproszczone, ale w pozytywnie rzucający się w oczy sposób; grubsza czarna linia oddaje typowo komiksowe wrażenie, idealne rozwiązanie dla męskiej części czytelników. Oczywiście na wielki plus jest fakt, że patrząc na obrazek danej postaci, od razu rozpoznamy kogo ona przedstawia, co nam chce przekazać i jakie targają nią uczucia.

Na pewno każdy z fanów "Star Wars" ma swój ulubiony film, który widział dużo więcej razy niż pozostałe. Dobrze się składa, bo każdy z nich znajdzie tutaj coś dla siebie, gdyż historie opisane w książce bezpośrednio nawiązują do znanych filmowych wydarzeń. Książka została podzielona na siedem sag, a każdą z nich ustawiono w kolejności chronologicznej, co stanowczo ułatwi odnalezienie tej, która najbardziej interesuje młodego czytelnika. Z racji tego, że filmy zostały nagrane w dość mrocznych klimatach, może się wydawać, że nie są kierowane dla bardzo małych dzieci. Wiadomo jednak, że wśród gwiezdnych zwolenników są również dzieciaki, które niekoniecznie wiedzą, o co w tej produkcji chodzi (i raczej nie poleca się czterolatkom głębszego zapoznawania z treścią filmów), ale uwielbiają kosmiczne okręty, wielkie maszyny bojowe, walki na miecze świetlne czy postać samego Darth'a Vadera. Ta pozycja będzie świetnym delikatniejszym rozwiązaniem dla małego fana "Star Wars", który dopiero zaczyna wkraczać w ten olbrzymi gwiezdny świat. Co prawda, pojawi się kilka walk na miecze czy strzelaniny, ale żadna historia nie kończy się źle dla głównych bohaterów, tzn. nie zobaczymy tu żadnego zabijania. A także rodzicom zagwarantowana jet świetna zabawa przy wspólnej lekturze z ulubionymi bohaterami swojej młodości.

Każdą z historii jesteśmy w stanie przeczytać w góra 10 min, więc idealnie nadają się do poduszki. Podsumowując, mamy ponad 170 stron, aż 11 różnych przygód, dopieszczone ilustracje i - co najważniejsze - duże litery, które na pewno zachęcą niejednego leniuszka do samodzielnego czytania. A może nawet do wymyślania kolejnych epizodycznych przygód Luke'a i Hana Solo? A czemu nie, spróbujcie! Wspólne czytanie i wymyślanie nowych historii czy odgrywanie scenek z podziałem na role może być niezwykłą zabawą dla całej rodziny. Niech opowieści z omawianej książki staną się waszą inspiracją, a moc zawsze będzie z wami! "Star Wars. Krótkie opowieści na dobranoc" została wydana przez Egmont i do sprzedaży trafiła dnia 29 czerwca 2016 w cenie 29,99zł. Polecam!