3.07.2016

[RECENZJA] "TINI- NOWE ŻYCIE VIOLETTY"

[RECENZJA] "TINI- NOWE ŻYCIE VIOLETTY"

Pamiętam jakby to było wczoraj. Pierwszy raz od jakiegoś czasu zasiadłam przed telewizorem i zobaczyłam ten serial. Z początku stwierdziłam że będzie to telenowela, jak każda inna, lecz po obejrzeniu kilku odcinków zrozumiałam, że to nie jest to samo. Historia opowiada o nastoletniej dziewczynie, która wraca wraz ze swoim tatą do rodzinnego domu w Buenos Aires. Tam poznaje wspaniałych przyjaciół, którzy wspierają ją na każdym kroku i chcą dla niej jak najlepiej, uznając, iż powinna zapisać się na przesłuchania do ' Studio 21".


Dziewczyna odkrywa, że ma wielki talent muzyczny i zamierza dalej go rozwijać. Oczywiście nie brakuje w nim miłości rozczarowań, scen pełnych śmiechu jak i tych smutnych. To wtedy serial "Violetta" podbił serca widzów i zdobył popularność praktycznie na całym świecie. Po zakończeniu trzeciego sezony myśleliśmy, że to już koniec wszelkich przygód głównej bohaterki, ale nie na długo, ponieważ sama Martina (Violetta) dała nam niesamowitą wiadomość, a dokładniej jest to film "Tini- Nowe Życie Violetty", który już w piątek mogliśmy obejrzeć na wielkich ekranach w kinie. Jeśli jesteście ciekawi mojej oceny, to zapraszam!


"Tini- Nowe Życie Violetty" to pełnometrażowy film, pokazujący historię Violetty, która po powrocie z trasy koncertowej zostaje zasypana nową wiadomością, a między innymi nagrywaniem nowej płyty. Przez tak długi czas miała ograniczone kontakty z przyjaciółmi, rodziną, a także miłością swojego życia- Leonem. Przeżywa kryzys, a jej emocje dają o sobie znać. Dojrzała już nastolatka zaczyna obawiać się tego wszystkiego, co spada jej na głowę, a dodatkowe plotki o romansie jej chłopaka z niejaką Melanie jeszcze bardziej ją dobijają. Violetta postanawia wyjechać do Włoch, do domu takich młodych artystów, jak ona, aby odpocząć od ciągłych problemów. 

Podczas pobytu w tym państwie poznaje wielu wspaniałych przyjaciół, Mirandę, Eloisę, Roko, kuzynów Raula i Saula oraz kapitana Caio, z którym Violetta zaprzyjaźnia się najbardziej. Spędzają razem bardzo dużo czasu, co w pewnym momencie wymyka się spod kontroli, ponieważ chłopak zakochuje się w dziewczynie. Nie ma natomiast pojęcia, iż w jej sercu nadal tkwi Leon i na zawsze tam pozostanie. 

Według mnie film był naprawdę świetny. Wyrażał tyle emocji, że aż trudno mi je opisać. Historia, którą opowiadał była niesamowita. Aktorzy się postarali, sprawili, że produkcja nie była nudna i można było się świetnie bawić. 
Miejsca, w których zostały odebrane sceny również przypadły do mojego gustu,a.między innymi plaża, na której została zorganizowana impreza oraz miasteczko zwiedzane przez Violettę podczas spędzania czasu z Caio. 
Jedną z moich ulubionych scen jest to, gdy bohaterka dowiaduje się, że jest Tini. Było to pełne wzruszenia, szczerze mówiąc nie mogłam powstrzymać swoich łez.




Film przeznaczony jest dla młodzieży oraz dzieci, ale mogę zapewnić, że dorosłym również się spodoba. Opowiada historię miłosną, dosyć smutną, ale także szczęśliwą. Dlatego jeśli jeszcze nie byliście w kinie, to zapraszam Was, abyście zobaczyli ten film, ponieważ naprawdę warto.


Byliście już w kinie na "Tini- Nowe Życie Violetty"? 
Jeśli tak, to jak podobał Wam się film?

5 komentarzy:

  1. Byłam na filmie i po prostu mogę stwierdzić że był niesamowity! Jedyne co mi się nie podobało to tłumaczenie piosenek która bylo błędne i źle tłumaczyło :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Płakałam na filmie i zmieniłam nastawienie do pewnych kwestii. Był niezwykły!

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna recenzja! Niestety w kinie nie była, bo u mnie nie ma :C

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, nie i najprawdopodobniej nie będę, ponieważ kino w moim mieście jest zamknięte na nieokreślony czas, a samochód mojego taty jest zepsuty, więc nie mogę pojechać do innej okolicy, do kina, aby obejrzeć film. Mam nadzieję, że moja rodzina mnie uratuje i ktoś z członków mojej rodziny będzie miał wolną chwilę, żeby podwieźć mnie do kina, ponieważ czekałam na ten film cały rok i nie zamierzam go przegapić! Jako V-lover i Tinista, mam obowiązek stawić się w kinie! Chociaż, ta recenzja jest dla mnie bardzo pomocna, ponieważ jak nie zobaczę tego filmu to chociaż będę wiedziała, co się w nim działo 💖

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham ten film byłam na premierze w kinie:)

    OdpowiedzUsuń

ZACHĘCAMY DO UDZIELANIA SIĘ W KOMENTARZACH!