[WYWIAD] TINI "CHCIAŁABYM POJECHAĆ W TRASĘ!"
Cześć Wam! Od dzisiaj jestem nową redaktorką na blogu, dlatego mam nadzieję, że spodobają wam się moje posty. Na początek przetłumaczyłam dla Was wywiad z Martiną Stoessel, która dokładnie 29 kwietnia 2016 wydała swoją pierwszą solową płytę o nazwie "TINI". Niedawno dziewczyna udzieliła małego wywiadu dla portalu "La Tercera" (z dnia 28 maja 2016), z którym możecie zapoznać się poniżej. Koniecznie przeczytajcie!
Jak to jest pożegnać się z postacią, dzięki której zaczęłaś swoją karierę?
To było emocjonalne, ponieważ kiedy byłam Violettą, dorastałam i nauczyłam się tak wiele. Kochałam tę postać i serial. Szczęściem dla mnie było pożegnać się z tą postacią, tak jak to zrobiłam. Dokonałam wszystkiego, co mogłam na tym etapie. Wszyscy wybraliśmy się na wycieczkę, mieliśmy okazję podróżować po świecie. Nakręciliśmy trzy sezony, a także nagraliśmy wspaniały film. Po zamknięciu tego etapu powiedziałam: "Łał, zrobiłam w tym czasie tak wiele i jestem z tego dumna". I to jest największe szczęście.
To twój pierwszy film. Jak było z doświadczeniem?
Nie sądziłam, że tak wiele osiągnęłam podczas kręcenia. Czuję, iż wiele się nauczyłam i mogłam przeżywać przez lata pracy nad Violettą. Od muzyki i wydajności, aż po profesjonalizm i pracę. Zrozumiałam, że może to być coś, co nie jest widoczne z zewnątrz. Oczywiście miałam okazję pracować zagranicą, we Włoszech czy w Hiszpanii z reżyserem takim jak Juan Pablo Buscarini. Było doskonale.
Może się wydawać, że macie podobne charaktery, ty i Violetta.
Tak, ale też nie do końca. Kiedy zaczęliśmy nagrywać Violettę miałam 14 lat i byłam małą dziewczynką, która nie miała dużego doświadczenia przed kamerą. Często myślałam o tym, jaki charakter ma Violetta i stwierdziłam, że jesteśmy identyczne. Ale historia mojego życia różni się zupełnie od jej doświadczeń. Wtedy czuję, że są one zupełnie inne.
Jak było podczas nagrań?
To było niesamowite. Spędziłam trzy miesiące w Los Angeles, pracując z ludźmi, którzy mają wiele na swoim koncie, a przede wszystkim są wspaniali. Zawsze mówiłam: "Jestem normalna, nic więcej". Wszytko co mówili, wiele mnie nauczyło. Pracowaliśmy od 7 rano do 8 wieczorem. Nie było źle, ponieważ lubię muzykę całą sobą. Słucham wszystkiego. Od Rapu, aż po Rege.
Czy to było wyczerpujące, zakończając nagrywanie serialu, kręcenia na żywo, nagrywając album i film w ciągu jednego roku?
Miałam przerwy. Kiedy skończyłam nagrywanie filmu, wzięłam miesięczny urlop, a kiedy skończyłam pracę nad albumem, wzięłam kolejny miesiąc. Wówczas udało się odzyskać czas, którego nie spędziło się z rodziną przez pracę.
Czy teraz nadejdzie jakaś trasa w związku z płytą?
Myśleliśmy nad tym dużo i jesteśmy w trakcie analizowania wszystkich za i przeciw. Nic jednak jeszcze nie wiadomo. Przyznaję jednak, że na pewno chciałabym jechać w trasę, podczas której mogłabym dać własne show, z własną muzyką.
ŹRÓDŁO: #1
Jak wam się podobał wywiad?
"Tini - Nowe Życie Violetty" już od 1 lipca 2016 w kinach!
Mam nadzieję, że Tini pojedzie w trasę i przyjedzie do Polski! Wywiad jest świetny!
OdpowiedzUsuńdovecameronpolska.blogspot.com
Fajnie by było, gdyby Tini pojechała w solową trasę i odwiedziła Polskę.
OdpowiedzUsuńPodobno Tini Solista miała zacząć się już w październiku? :/ Czy to ja jestem nie kumata? xD Jeśli przyjedzie do Polski, będę na pewno!
OdpowiedzUsuńW kilku wywiadach pisano, że trasa rozpocznie się pod koniec tego roku, ale nigdy nic nie wiadomo :) Trzeba czekać na więcej wiadomości.
UsuńWOW! Gdy tylko zobaczyłam tytuł posta, od razu wzięłam się za czytanie <3 Na Violetta Live było magicznie, Tini Live - spełnienie marzeń <333 Genialny post <3
OdpowiedzUsuńWywiad jest bardzo ciekawy i można się z niego wiele dowiedzieć na temat Martiny ♥
OdpowiedzUsuń