[RECENZJA] LWIA STRAŻ POWRÓT
Książkę tę zamówiłam prosto od wydawnictwa jeszcze długo przed premierą, ponieważ każda nowość związania z "Lwią Strażą" nie mogła mnie ominąć! Uwielbiam klasycznego "Króla Lwa", a kontynuacja przygód dzielnych lwów w tej rysunkowej formie, teraz w epoce komputerowej grafiki, było jak najlepszy prezent od Disneya! Teraz postanowiłam zrecenzować wam pierwszą publikację o tej tematyce w Polsce. Mam nadzieję, że przypadnie do gustu wszystkim fanom lwów, podobnie jak mnie. Przygotujcie się na olbrzymią dawkę przygody! Lwia Straż gotowa do akcji!
"Lwia Straż. Powrót" została napisana na podstawie historii przedstawionej w filmie otwierającym serial animowany o przygodach Kiona i jego przyjaciół. Ten mały rozbrykany lew jest drugi w kolejności do objęcia tronu Lwiej Ziemi po swoim ojcu. Starsza córka Simby, Kiara, pewnego dnia zostanie królową, a Kion nie mając żadnych obowiązków po prostu się bawi. Pewnego dnia jednak dowiaduje się, że posiada niezwykły dar potężnego ryku, który będzie musiał wykorzystać, by bronić niewinnych przed różnymi zagrożeniami. Wkrótce Kion wybiera kolejnych członków Lwiej Straży - do tej pory w grupie strażników znajdowały się jedynie lwy, jednak Kion postanawia to zmienić. Najbardziej odpowiedni do tej roli wydają mu się jego najlepsi przyjaciele - miodożer Bunga, gepardzica Fuli, hipopotam Beshte, a także czapla Ono. Simba nie jest zadowolony z wyboru syna, ponieważ jego zdaniem Lwia Straż powinna składać się jedynie z najdzielniejszych lwów, jak to było od wieków. Kion postanawia udowodnić wszystkim, że jego decyzja była słuszna, a u boku przyjaciół, którym ufa nad życie sprawdzi się idealnie w tej odpowiedzialnej roli...
Książka do sprzedaży trafiła jeszcze przed premierą filmu w polskiej telewizji, bo 7 marca 2016, dzięki wydawnictwu Egmont. Premiera filmu miała miejsce dopiero 23 marca 2016, jednocześnie na kanale Disney Junior i Disney Channel. Książkę "Lwia Straż. Powrót" dostaniemy za 19,99zł. Posiada ona twardą oprawę oraz śliskie i trudno brudzące się strony z pięknymi ilustracjami. Wszystkie obrazki wyglądają jakby były malowane farbami akwarelowymi, dlatego od razu skradły moje serce - jestem zwolenniczką tradycyjnej grafiki, a książeczka tak z tak naturalnymi ilustracjami jest niezwykle urocza. Samego tekstu na kolorowych stronach jest niewiele, gdyż książka kierowana jest dla najmłodszych, a czcionka jest duża i wyraźna, ułatwiająca czytanie początkującym. Nie przeszkadza to jednak w pełnym odbiorze historii i przeżywaniu przygód razem z Kionem i jego grupą najdzielniejszych strażników Lwiej Ziemi. Lektura ta nie tylko bawi, ale także uczy, ponieważ dzięki doświadczeniom dorastającego lwa i błędom jakie popełnia, dzieciaki uczą się samodzielnie podejmować decyzje.
Jest to pierwsza książka z serii "Lwia Straż", która ukazała się na polskim rynku, ale na pewno nie ostatnia. Kolejne pozycje na pewno trafią do mojej kolekcji. Przygody Kiona bardzo mi się podobają, mimo że nie jestem już ośmiolatką, to z przyjemnością siadam przed telewizorem i oglądam kolejne odcinki serialu. Przy tej krótkiej lekturze również bawiłam się wybornie i gorąco polecam książkę każdemu wielbicielowi małych urwisów!
"Lwia Straż. Powrót" została napisana na podstawie historii przedstawionej w filmie otwierającym serial animowany o przygodach Kiona i jego przyjaciół. Ten mały rozbrykany lew jest drugi w kolejności do objęcia tronu Lwiej Ziemi po swoim ojcu. Starsza córka Simby, Kiara, pewnego dnia zostanie królową, a Kion nie mając żadnych obowiązków po prostu się bawi. Pewnego dnia jednak dowiaduje się, że posiada niezwykły dar potężnego ryku, który będzie musiał wykorzystać, by bronić niewinnych przed różnymi zagrożeniami. Wkrótce Kion wybiera kolejnych członków Lwiej Straży - do tej pory w grupie strażników znajdowały się jedynie lwy, jednak Kion postanawia to zmienić. Najbardziej odpowiedni do tej roli wydają mu się jego najlepsi przyjaciele - miodożer Bunga, gepardzica Fuli, hipopotam Beshte, a także czapla Ono. Simba nie jest zadowolony z wyboru syna, ponieważ jego zdaniem Lwia Straż powinna składać się jedynie z najdzielniejszych lwów, jak to było od wieków. Kion postanawia udowodnić wszystkim, że jego decyzja była słuszna, a u boku przyjaciół, którym ufa nad życie sprawdzi się idealnie w tej odpowiedzialnej roli...
Książka do sprzedaży trafiła jeszcze przed premierą filmu w polskiej telewizji, bo 7 marca 2016, dzięki wydawnictwu Egmont. Premiera filmu miała miejsce dopiero 23 marca 2016, jednocześnie na kanale Disney Junior i Disney Channel. Książkę "Lwia Straż. Powrót" dostaniemy za 19,99zł. Posiada ona twardą oprawę oraz śliskie i trudno brudzące się strony z pięknymi ilustracjami. Wszystkie obrazki wyglądają jakby były malowane farbami akwarelowymi, dlatego od razu skradły moje serce - jestem zwolenniczką tradycyjnej grafiki, a książeczka tak z tak naturalnymi ilustracjami jest niezwykle urocza. Samego tekstu na kolorowych stronach jest niewiele, gdyż książka kierowana jest dla najmłodszych, a czcionka jest duża i wyraźna, ułatwiająca czytanie początkującym. Nie przeszkadza to jednak w pełnym odbiorze historii i przeżywaniu przygód razem z Kionem i jego grupą najdzielniejszych strażników Lwiej Ziemi. Lektura ta nie tylko bawi, ale także uczy, ponieważ dzięki doświadczeniom dorastającego lwa i błędom jakie popełnia, dzieciaki uczą się samodzielnie podejmować decyzje.
Jest to pierwsza książka z serii "Lwia Straż", która ukazała się na polskim rynku, ale na pewno nie ostatnia. Kolejne pozycje na pewno trafią do mojej kolekcji. Przygody Kiona bardzo mi się podobają, mimo że nie jestem już ośmiolatką, to z przyjemnością siadam przed telewizorem i oglądam kolejne odcinki serialu. Przy tej krótkiej lekturze również bawiłam się wybornie i gorąco polecam książkę każdemu wielbicielowi małych urwisów!
Swietna ksiazka! Bylam ciekawa co to dokladnie :) I ciekawa recenzja, chociaz ksiazki chyba nie kupie, bo na wrotki zbieram :D
OdpowiedzUsuńAle super ta książka! Lwia Straż i Król Lew wymiatają :)
OdpowiedzUsuńhttp://jednorozcowodisneya.blogspot.com/
Świetny post! Dzięki tej recenzji książka wydaje mi się być bardzo ciekawa :D
OdpowiedzUsuń