WIELKI KONKURS GWIAZDKOWY Z DISNEYEM
Przygotowaliśmy mega konkurs gwiazdkowy! Wszystko zostało bardzo dokładnie przekalkulowane i zaplanowane, aby zadowolić każdego. Po tygodniu sprawdzania naszych zasobów i wybieraniu najfajniejszych nagród, wreszcie przyszedł czas zacząć zabawę. Specjalnie z okazji zbliżających się Świąt Bożego Narodzenia mamy dla was wyjątkowe niespodzianki. Do wygrania będzie aż 10 różnych nagród z logiem Disneya - w tym "Violetta", "Soy Luna", "Kraina Lodu" czy "Star Wars"! W naszym gwiazdkowym konkursie wygra aż 10 osób, więc są naprawdę duże szanse. Konkurs trwa od 12 listopada 2016 aż do 14 grudnia 2016!
Konkurs jest naprawdę bardzo prosty, a nagrody trafią do zwycięzców jeszcze przed Wigilią! Będą świetnym prezentem pod choinkę, który sami sobie sprawicie. Wystarczy, że odpowiecie najciekawiej jak potraficie na jedno pytanie. Zapoznajcie się z regulaminem i koniecznie weźcie udział. Czekają na was wyjątkowe gadżety!
6) W konkursie może wziąć udział każdy czytelnik bloga, nawet anonimowy! Obowiązkowo jednak należy podać swój e-mail oraz koniecznie mieszkać na terenie Polski, ponieważ nagrody nie wysyłamy za granicę.
Prosimy o jak najszybszy kontakt! Osoby, które odpiszą nam do wtorku 20 grudnia mają zapewnione, że nagrody dojdą jeszcze przed wigilią! Tym, którzy odpiszą później nagrody wyślemy po świętach, ale mimo wszystko każdy zwycięzca otrzyma swój prezent. Dziękujemy wszystkim za udział w zabawie! ;)
KONKURS ZAKOŃCZONY!
Konkurs jest naprawdę bardzo prosty, a nagrody trafią do zwycięzców jeszcze przed Wigilią! Będą świetnym prezentem pod choinkę, który sami sobie sprawicie. Wystarczy, że odpowiecie najciekawiej jak potraficie na jedno pytanie. Zapoznajcie się z regulaminem i koniecznie weźcie udział. Czekają na was wyjątkowe gadżety!
REGULAMIN
1) Konkurs organizowany jest przez bloga KrainaDisneya!
Sponsorem nagród w postaci 10 zestawów różnych gadżetów jest właścicielka bloga KrainaDisneya. Dokładna lista nagród:
1 x pościel "Soy Luna" 160x200 + 70x80 (Detexpol)
1 x puzzle "Violetta" 300 elementów (Trefl)
1 x puzzle "Następcy" 100 elementów (Clementoni)
1 x pakiet książek "Soy Luna. Za kulisami" cz. 1-3 (Egmont)
1 x książka "Star Wars. Krótkie opowieści na dobranoc" (Egmont)
1 x książka "Soy Luna. Sekretnik" (Ameet)
1 x książka "Tsum Tsum. Łamigłówki" (Ameet)
1 x gra planszowa "Kraina Lodu" (Trefl) + czekoladki
1 x gra planszowa "Star Wars" (Trefl) + czekoladki
1 x pakiet słodyczy "Kraina Lodu"
1 x pościel "Soy Luna" 160x200 + 70x80 (Detexpol)
1 x puzzle "Violetta" 300 elementów (Trefl)
1 x puzzle "Następcy" 100 elementów (Clementoni)
1 x pakiet książek "Soy Luna. Za kulisami" cz. 1-3 (Egmont)
1 x książka "Star Wars. Krótkie opowieści na dobranoc" (Egmont)
1 x książka "Soy Luna. Sekretnik" (Ameet)
1 x książka "Tsum Tsum. Łamigłówki" (Ameet)
1 x gra planszowa "Kraina Lodu" (Trefl) + czekoladki
1 x gra planszowa "Star Wars" (Trefl) + czekoladki
1 x pakiet słodyczy "Kraina Lodu"
2) Nagrodzone zostanie 10 osób, które obowiązkowo dostosują się do wszystkich zasad konkursu.
3) Zadanie
konkursowe polega na odpowiedzi na pytanie:
4) Odpowiedź na powyższe pytanie należy umieścić w komentarzu TYLKO pod tym postem. Im dłużej czy ciekawiej, tym lepiej!
Czego sobie życzysz, kiedy zobaczysz spadającą gwiazdę?
4) Odpowiedź na powyższe pytanie należy umieścić w komentarzu TYLKO pod tym postem. Im dłużej czy ciekawiej, tym lepiej!
5) W komentarzu oprócz odpowiedzi należy podać również swojego e-maila! Obowiązkowo! Odpowiedzi bez maila, nie będą brane pod uwagę.
6) W konkursie może wziąć udział każdy czytelnik bloga, nawet anonimowy! Obowiązkowo jednak należy podać swój e-mail oraz koniecznie mieszkać na terenie Polski, ponieważ nagrody nie wysyłamy za granicę.
7) Konkurs trwa od 12 listopada do 14 grudnia 2016 roku (do 23:59).
8) Wyniki konkursu zostaną opublikowane na blogu dnia 15 grudnia 2016 roku, w aktualizacji tego postu.
9)
Ze zwycięzcami skontaktujemy się poprzez e-mail, gdzie poprosimy o
podanie danych adresowych (imię, nazwisko, adres zamieszkania, kod
pocztowy i miejscowość) do wysyłki nagrody. Dane te nie zostaną nigdzie
upubliczniane!
10) Zwycięzcy mają czas do 18 grudnia 2016 włącznie na przesłanie nam swoich danych, w innym wypadku nagrody przepadają! Nagrody dla osób, które wyślą nam swoje adresy na czas zostaną nadane dnia 19 grudnia 2016, więc zdążą dotrzeć jeszcze przed Wigilią!
Pamiętajcie, że jeśli się zgłaszacie, to po ogłoszeniu wyników, sprawdzajcie swoje skrzynki z wiadomościami, bo zwykle na wasze dane czekamy bardzo długo, co niepotrzebnie przedłuża wysłanie nagrody!
Pamiętajcie, że jeśli się zgłaszacie, to po ogłoszeniu wyników, sprawdzajcie swoje skrzynki z wiadomościami, bo zwykle na wasze dane czekamy bardzo długo, co niepotrzebnie przedłuża wysłanie nagrody!
ZWYCIĘZCY:
daria.10.751@gmail.com
bernadetaaa@interia.pl
cande.love@opoczta.pl
anjoai@op.pl (nadal czekamy na adres!)
p.u-m.a@wp.pl
angelikasalamon@interia.pl
marlena.poreba@gmail.com (nadal czekamy na adres!)
letysia@onet.pl (nadal czekamy na adres!)
igaper@spoko.pl
piotrswakowski@wp.pl
bernadetaaa@interia.pl
cande.love@opoczta.pl
anjoai@op.pl (nadal czekamy na adres!)
p.u-m.a@wp.pl
angelikasalamon@interia.pl
marlena.poreba@gmail.com (nadal czekamy na adres!)
letysia@onet.pl (nadal czekamy na adres!)
igaper@spoko.pl
piotrswakowski@wp.pl
Prosimy o jak najszybszy kontakt! Osoby, które odpiszą nam do wtorku 20 grudnia mają zapewnione, że nagrody dojdą jeszcze przed wigilią! Tym, którzy odpiszą później nagrody wyślemy po świętach, ale mimo wszystko każdy zwycięzca otrzyma swój prezent. Dziękujemy wszystkim za udział w zabawie! ;)
GRATULUJEMY!
Biorę udział! ♥
OdpowiedzUsuńDaria.10.751@gmail.com
Gdybym zobaczyła taką gwiazdę, co jeszcze nigdy się nie zdarzyło to miałabym tyle życzeń, że wypowiadałabym je jeszcze z 10 minut po tym jak gwiazda już ''zniknie''. Ale gdybym miała wybrać te 3 najważniejsze życzenia to myślę, że pierwszym byłaby prośba o pokój. Pewnie wiele z nas zdaje sobie sprawę co dzieje się teraz na świecie. Setki tysięcy ludzi ginie... Drugim życzeniem byłoby to, aby wszyscy ludzie z poważnymi i śmiertelnymi chorobami wyzdrowieli. Sama mam kuzyna, który od 2 roku życia choruje na chorobę przez którą nie chodzi, nie mówi, nie rusza się. Gdy widzę jak cierpi on i jego rodzice to zbiera mi się na łzy. Trzecim i ostatnim życzeniem jest to, aby moi rodzice i mój brat żyli jak najdłużej. Może to dziwne życzenie, ale kocham moją rodzinę nad życie i nie wyobrażam sobie życia bez nich. ♥
OdpowiedzUsuńDaria.10.751@gmail.com
Życzę wszystkim powodzenia! ♥
OdpowiedzUsuńMój e-mail: leonetta112@gmail.com
OdpowiedzUsuńGdybym zobaczyła spadającą gwizdę to życzyłabym sobie, bym była szczęśliwa. Jedyne czego najbardziej chce to, to żebym była po prostu szczęśliwa. To szczęście może się okazywać w różnych postaciach. W mniejszesz lub większej. Gdybym dostała bilet na koncert Tini która będzie ze swoją trasą w Polsce, To na pewno sprawiłoby u mnie niebywałą radość i zachwyt. Martina jest moją idolką już bardzo długo i uwielbiam ją! Jest moją inspiracją. Jednak tak samo szczęście sprawiłby codzienny uśmiech osob ważnych dla mnie. Ten jeden niewielki uśmiech na prawdę może sprawić niebywałą ilość mojego szczęścia! Rodzina jest dla mnie bardzo ważna i chciałabym by zawsze się uśmiechali i byli szczęśliwi. A gdy oni będą to ja również. Jest to niesamowita rzecz, że taka mała rzecz a może sprawić radość. Magiczna giwazdko gdziekolwiek jesteś, spełnij chociaż jedno z tych życzeń. Wtedy będę bardzo, bardzo szczęśliwa!
Życzę innym powodzenia 💋
Kiedy przeczytałam to pytanie od razu przyszło mi do głowy jedno: spotkanie z moim ulubionym aktorem i piosenkarzem - Ruggero Pasquarellim. Ale później zdałam sobie sprawę, że zachowałam się strasznie egoistycznie. Od razu pomyślałam co ja bym chciała, a nie czego by chcieli, potrzebowali inni. Nie wiem co się ze mną stało. Mogłam mieć wszystko czego tylko chciałam i natychmiast zapomniałam o tym co w życiu jest najważniejsze. Zapomniałam o rodzinie, przyjaciołach, najbliższych mi osobach. A pomyślałam o obcej mi osobie. Teraz uświadomiłam sobie, że pragnę, aby wszyscy potrafili cieszyć się z tego co mają, aby mogli cieszyć się życiem i potrafić żyć pełnią życia.
OdpowiedzUsuńWiem, że to może wydawać się nierealne, ale wierzę, że gdzieś na tym świecie istnieją tacy ludzie.
Kiedy inni są szczęśliwi ja cieszę się ich szczęściem.
Email: asiuniamilki@gmail.com
Widząc spadającą gwiazdę marzę o spotkaniu z Tini Stoessel. Ponieważ takie marzenia podobno się spełniają,wierzę że spotkam ją niebawem. Najlepiej abym mogła siedzieć na tej gwiazdce i móc na niej podróżować jak na latającym dywanie. Mogłabym wtedy jeździć na wszystkie koncerty Martiny (Tini).
OdpowiedzUsuńEmail: OliwiaKacz@op.pl
Kiedyś, jak byłem mały widziałem taką spadająca gwiazdę i szczerze nic sobie nie życzyłem ani nie pomyślałem o żadnym życzeniu. Wręcz odwrotnie strasznie się przestraszyłem, że coś leci w kierunku ziemi i zaraz w nią uderzy albo, że jakiś to kosmiczny pojazd. Naprawdę bałem się tego co zobaczyłem. Ale teraz już wiem, że nie było czego się bać. Pewnie jakbym zobaczył spadającą gwiazdę pomyślał bym o szczęściu. Ale nie takim które chciałbym aby spotkało tylko mnie, ale moich bliskich. O tym, aby nigdy nie musieli się zbytnio martwić i aby wszystko co sobie zaplanują im się spełniło. O rodzinie i o szczęściu jakie mnie w życiu spotkało, że mam przy sobie takie osoby a nie inne. O szczęściu dla mojej Oliwki, której prócz pełnego brzucha i suchej pieluszki więcej do szczęścia nie potrzeba, ale żeby wiedziała jak bardzo ją kocham:PPPP
OdpowiedzUsuńEmail: piotrswakowski@wp.pl
igaper@spoko.pl
OdpowiedzUsuńGdybym podczas wigilijnej okazji zobaczyła taką magiczną, spadającą gwiazdkę pomyślałabym tylko jedno życzenie.
A natomiast gdy miałam 6 lat rodzice wysłali mnie na pół kolonie konne, wtedy miałam pierwszy raz styczność z tymi zwierzętami, od razu zakochałam się w nich. Przez długi okres czasu namawiałam rodziców, a wręcz błagałam aby zapisali mnie na zajęcia z tego sportu. Na początku nie chcieli się zgodzić, ponieważ jazda konna to dosyć kosztowny wydatek. Po niedługim okresie czasu udało mi się wreszcie ich namówić. Od tamtego czasu jeżdżę trzy razy w tygodniu i pomagam w stajni. Swoja pasją i miłością do tych wielkich słodziaków, jakimi są konie, zaraziłam całą moją rodzinę.
Obecnie mam dwanaście lat i jeżdżę już na zawodu skokowe jak i ujeżdżeniowe. Pewnie jak już można było się domyślić moim życzeniem do spadającej gwiazdki byłoby posiadanie własnego konia. Galopowałabym na nim przez lasy i pola tak jak Merida Waleczna na swoim karym rumaku. Jest ona i chyba zawsze będzie moją inspiracją w tym sporcie jak i wżyciu.
Miejmy nadzieję, że moje marzenie się spełni, bo jak to się mówi Marzenia Się Spełniają!!!
fajnie wrócić do starych progów ! Miło wspominam współprace z wami i życzę dalszych sukcesów !
OdpowiedzUsuńDorian
Gdybym zobaczyła spadającą gwiazdę to poprosiłabym o pokój na świecie, o spotkanie z moimi ulubionymi aktorami i piosenkarzami, zamieszkanie w Hollywood i zostanie aktorką i piosenkarką, znanie wszystkich języków na Ziemi, o zdrowie dla chorych osób, moc spełniania marzeń, życzeń, niewidzialność, czytanie w myślach, teleportowanie się.
OdpowiedzUsuńE~mail: letysia@onet.pl
Wszędzie i ciągle szukam dobrych ludzi, więc czy spada gwiazdka z nieba czy nie , ja i tak cały czas życzę sobie mieć ich blisko. Spadająca gwiazdka daje mi większą nadzieję, że znajdę ich więcej wokół siebie.To oni są skarbem i prezentem od losu, z nimi szczęście jest pełniejsze i radośniejsze, a troski i kłopoty stają się mniejsze. To na nich możemy się wesprzeć, jeśli problem czy choroba są zbyt wielkie dla nas. Bo oni są na każdy czas potrzebni, na ten dobry i ten zły jeszcze bardziej. Więc jeśli spadają gwiazdki z nieba, to ja szukam aniołów na ziemi. Mój mail: iwonasz2@op.pl
OdpowiedzUsuńKiedy zobacze spadajaca gwiazde zycze sobie szczesliwego zycia dla moich dzieci i zdrowia dla nich bo to jest najwazniejsze. marlena.poreba@gmail.com Zycze wszystkim powodzenia
OdpowiedzUsuńHejj, moją odpowiedzią na pytanie czego zażyczyłabym sobie gdybym zobaczyła spadającą gwiazdkę było by życzenie żeby na świecie nie było żadnych narkotyków , alkoholów i papierosów które niszczą zdrowie wielu milionów ludzi na całym świecie , chciałabym też aby na świecie nie było żadnych wojen , ponieważ z nam z historii co to może oznaczać dla nas i całego świata . Prosiłabym także o to by ludzie nie głodowali i nie umierali , dlatego że nie mają wystarczająco dużo żywności , a my marnujemy jedzenie . Dla siebie prosiłabym o miłości i radość z życia . Wiem że wiele z tych marzeń się nie spełni, ale wierze w radości i miłość na naszej planecie .
OdpowiedzUsuńe-mail : angelikasalamon@interia.pl
Ja gdybym zobaczyła spadającą gwiazdę nie wiem czego dokładnie bym sobie zażyczyła. Chciałabym spotkać wszystkie postacie z moich ulubionych filmów, bajek, anime, książek czy mangi. Chciałabym móc ich zapytać o różne rzeczy. Więc moje życzenia raczej zabrzmiałoby tak: Chciałabym przenieść się do świata gdzie wszystkie postacie z wszystkich produkcji kinowych i książkowych(tych złych tez bym chciała nigdy nic nie wiadomo może oni dadzą się przekonać że dobro też jest fajne).
OdpowiedzUsuńe-mail: emilkaswiatek@onet.pl
Obiecuję, źe wezm3 udział w konkursie, ale brakujemi czasu. Odpowiedź zamieszczę w przeciągu 2 dni :)
OdpowiedzUsuńNie dane było mi jeszcze zobaczyć spadającą gwiazdę, ale gdybym kiedyś ją ujrzała wtedy poprosiłabym ją o spełnienie mojego marzenia.... bardzo chcę zamienić moje rolki na wrotki, czekam już jakiś czas i nie mogę się ich doczekać. Szalenie zaimponował mi serial „Soy Luna”, oglądam go nagminnie nawet powtórki i dzięki niemu tak naprawdę zainteresowałam się wrotkarstwem. Na rolkach potrafię już wiele ale dodatkowych figur nie da się idealnie odwzorować na starym sprzęcie, dlatego wrotki to coś o czym marzę i śnię. Często rozmawiam z młodszą siostrą o moim hobby, obie jednakowo jesteśmy rozentuzjazmowane tym wariackim sportem. Dlatego piękna gwiazdeczko, spadająca moja nadziejo proszę spraw abym mogła spokojnie zasypiać mając u boku Lunę i wrotki, me błogie marzenie... To byłoby coś fantastycznego, coś nierealnie realnego, coś co kocham nad życie....
OdpowiedzUsuńp.u-m.a@wp.pl
Jeśli tylko zobaczyłabym spadającą gwiazdę.. Prosiłabym o szczęście w życiu i .. pieniądze. Mówi się że 'pieniądze szczęścia nie dają', jednak chyba nie u mnie. Gdybym miała ich dużą sumę, uszczęśliwiałabym moich czytelników Disney'owskiego bloga konkursami i rozdaniami, kupiłabym dom (zapewne w Miami, hahaha) i uczyłabym się tam, jeździła na koncerty i spotykała idoli, co uszczęśliwia mnie najbardziej na świecie. Zabrałabym też moich czytelników na wycieczkę do Disneylandu! :D
OdpowiedzUsuńroksi28113@wp.pl
Gdybym miała szansę zobaczyć prawdziwą spadającą gwiazdę, chcącą spełnić moje marzenie, poprosiłabym ją o zesłanie do moich rąk magicznej latarki. Wiadomo: życie płata nam różne figle, a zatem często też borykamy się z problemami, które, jak się potem okazuje można było rozwiązać w banalny wręcz sposób. Dzięki mojemu "gwiazdkowemu" prezentowi, byłabym w stanie pomóc innym, jak i sobie w trudniejszych momentach: oświetlając ich drogę taką latarką, może dałabym szansę na podjęcie męczącej, trudnej decyzji bądź wsparła w wyjściu na prostą. Jak to każda inna, wycieczkowa latarka, ta także zaopatrzona zostałaby w korbkę do ładowania. Jednak nie wystarczyłoby wyłącznie pokręcić ją kilka razy. Korka kręciłaby się sama - za sprawą dobrych uczynków, które uczyniłby jej użytkownik. W związku z tym, pomagałaby wyłącznie tym ludziom, którzy byliby w stanie dać coś od siebie, wyciągnąć rękę do drugiego człowieka. Myślę, że to idealny prezent na święta, które same w sobie są okresem przepełnionym życzliwością, miłością oraz uśmiechem. A jednak nadejdzie nowy rok, a wraz z nowymi przyjemnościami również nowe dylematy, kolejne bariery. Właśnie wtedy nadszedłby moment na wyciągnięcie magicznej latarki z szuflady, dodającej otuchy na wyboistej drodze. :)
OdpowiedzUsuń(Fajnie czasem pofantazjować! Zwłaszcza, gdy za pasem najbardziej magiczny czas w roku! :))
anjoai@op.pl
Kiedy widzę spadającą gwiazdę wypowiadam szeptem życzenie i zamykam oczy. Wyobrażam sobie wtedy siebie. Nie taką jaką jestem, lecz taką jaką chciałabym się stać. Nie mówię tutaj wcale o wyglądzie zewnętrznym. Nie powinien być on problemem dla żadego z nas, ponieważ jest jedynie okładką do naszego wnętrza. Moim problemem jest właśnie to wnętrze. Dużo osób myśli, że nieśmiałość i brak pewności siebie są błahą sprawą i można kiedy się chce przełamać to i stać się duszą towarzystwa. Nie każdy może zobaczyć świat z perspektywy osoby nieśmiałej, która nie ma odwagi odezwać się w obecności większej liczby ludzi. Jest to dla mnie szczególnie trudne, ze względu na to, że każdego dnia staram się przezwyciężyć swoje obawy, jednak bez powodzenia. Często naprawdę wydaje mi się, że jedynie spełnienie życzenia przez taką spadającą gwiazdę, jest jedyną możliwością poprawy.
OdpowiedzUsuńmarcelina159b@gmail.com
Gdy tylko zdarzy mi się zobaczyć spadającą gwiazdę, (tak jakby) "zatrzymuję czas" i myślę tylko o tym, do czego dążę odkąd pamiętam - wtedy, wszystko co mnie otacza: nagle traci sens i liczy się tylko to, czego pragnę. Nie odrobiona praca domowa, kłutnia z koleżanką, stres przed klasówką - to wszystko znika: nie widzę tego, nie myślę o tym... To wszystko nagle traci znaczenie, co skutkuje tym, iż gdy tylko zerknę na niebo i zobaczę właśnie ten spadający meteor, mam zaszczyt zobaczyć to, co niewidoczne dla oczu - czyli to, co jest najważniejsze. Nie przeciągając, chcę już zdradzić: o czym marzę - jest to nieco zawstydzająca kwestia, którą nie każdy potrafi zrozumieć, ponieważ moje życzenie jest niczym pragnienie małego widza Disneya. Marzę o tym, aby każdy widział świat moimi oczami. Wiedziałam, że nie zrozumiecie za pierwszym razem! Och... Okey, włączam "Tłumacz Google" (śmiech)! Mówiąc to, chodziło mi, iż życzę sobie, aby NIKT NIGDY nie wymawiał już żadnych brzydkich słów (przekleństw), żeby NIKOMU NIGDY nie przechodziły przez głowę pesymistyczne myśli (negatywne), żeby wszyscy byli uśmiechnięci, pełni pasji i zarażali swoim optymizmem wszystkich w okolicy - nasz świat jest uważany za smutny, jednak to jest zwykła nieprawda z zasady, iż to: jaki jest świat, zależy tylko od nas i od osób, które są w naszym otoczeniu. Stosunek do wszechświata z czasem zmienia się w rzeczywistość, więc chciałabym, aby wszyscy widzieli świat przez różowe okulary - z pełnym optymizmem i nieschodzącym z twarzy uśmiechem, a wtedy wszystko stanie się łatwiejsze i lżejsze dla naszego umysłu. Kiedyś moja mama mi zdradziła, że mój uśmiech jest zaraźliwy: spodobały mi się owe słowa i od tamtej pory, wymarzyłam sobie, aby każdy był równie szczerze uśmiechnięty jak ja. Gdy zdarza mi się mieć do czynienia z czymś złym, wyobrażam sobie, że obok mnie jest jedna z czarodziejek Star Darlings, która mi towarzyszy w gorszych chwilach i czeka, aż zaryzykuję i zrobię coś, co ma szansę przyczynić się do spełnienia moich marzeń, po czym pomaga mi, wysyłając moje pragnienie do Gwiezdnej Krainy, w której moje marzenie jest rozpatrywane i dany mi członek Star Darlings stara mi się dopomóc w jego realizacji, ponieważ ,,Szczęściu trzeba trochę pomóc". Mam nadzieję, iż kiedyś Sage czy inna czarodziejka sprawi, że moje marzenie się spełni i wszyscy będą uśmiechnięci i pełni pozytywnych myśli, ponieważ gdy otaczają nas tacy ludzie, to wszystko staje się łatwiejsze a szczęście: kroczy za szczęściem. Nie przeklinaj, nie dokuczaj innym, nie denerwuj swoich rodziców - magia świąt potrafi związać rodzinę niewidzialnym supłem tak, iż nawet nie zauważy, że nigdy nie byli względem siebie tak blisko, jak są w tegoroczne święta, ponieważ gwiazdka to czas, w którym odkładamy telefon i lekcje na bok, gdyż liczą się tylko relacje rodzinne i miłość w nich zawarta. Chciałabym również, aby podczas tych świąt nikt nie był sam. Aby nie było biednych i porzuconych osób na świecie - niech każdy ma swoją mamę, która upiecze najpyszniejsze pierniczki pod słońcem, swojego tatę, który uwielbia przeprowadzać swoją rodzinę swoim samochodem, którym lubi się chwalić, swoją babcię, która tylko czeka, aby uściskać nas do kości... Swojego brata, bez którego nie wyobrażałabym sobie swojego dzieciństwa. Mogłabym zrobić wszystko, żeby tylko był szczęśliwy. Pamiętajmy, więc: święta to czas, w którym należy zapomnieć o żalach czy gniewach - trzeba się kochać, ponieważ miłość to coś, czego życzę każdemu, gdy tylko ujrzę spadającą gwiazdę.
OdpowiedzUsuńMój e-mail: cande.love@opoczta.pl
Ja życzyła bym sobie aby zostac taka jak luna z soy luna ponieważ ona jest dla mnie przykładem ciągle jest wesoła i szczęśliwa.Bardzo chciałabym tak jezdzic na wrotkach. Luna jest piękna,wesoła nastolatką która straciła biologicznych rodziców ale ma nowych których bardzo kocha.
OdpowiedzUsuńMój email: natalka.boryn10@gmail.com
bernadetaaa@interia.pl
OdpowiedzUsuńWidząc spadającą gwiazdę życzę sobie...by zobaczyć ich jak najwięcej w swoim życiu. Tego, by patrząc na nią następnym razem cieszyć się zdrowiem, miłością i gronem fantastycznych przyjaciół. Życzę sobie też tego, bym mogła spełniać swoje marzenia te duże i te całkiem małe, błahe. W kręgu moich życzeń jest wtedy także to, by nie poddawać cię zimowej chandrze, czerpać radość z drobnych przyjemności i by wszyscy których spotykam na co dzień byli życzliwi i mili oraz uśmiechnięci
Kiedy widzę spadającą gwiazdę to życzę sobie tego najważniejszego czego można sobie życzyć, czyli zdrowia, bo to podstawa by być komuś potrzebnym i mieć zaczątek do bycia szczęśliwym. Zdrowie to niepodważalny przywilej, który wszyscy cenią, a choroby to uciążliwa sprawa, każdy chce by nas omijały. pasternakprzemyslaw@gmail.com
OdpowiedzUsuńKiedy wyniki???
OdpowiedzUsuńIle można czekać???
Wyniki miały być wczoraj a ich nie ma!!! ������������������������
OdpowiedzUsuń