[VERONICA DUNNE] ''TEATR TO MOJA PIERWSZA MIŁOŚĆ''
W ‘’Nastoletniej agentce’’ Veronica Dunne odgrywa rolę Marisy, najlepszej przyjaciółki Kacey Cooper. Jest tam zawsze, aby jej pomagać, a przynajmniej stara się być zawsze przy K.C. Czy to na misjach szpiegowskich, czy przy codziennych dylematach życiowych. W prawdziwym życiu, Veronicę i Marisę można uznać za dwie krople wody. Kiedy Veronica znalazła się na przesłuchaniu do roli Marisy, pokazała swój własny styl i osobowość, co znacznie udoskonaliło charakter i obraz końcowy Marisy, którą możemy oglądać w serialu. Co jeszcze ciekawego możemy dowiedzieć się o Veronice?
Chociaż rola Marisa jest jej pierwszą główną rolą w serialu, 20-letnia aktorka pojawiła się w innych produkcjach Disney’a, takich jak ‘’Austin i Ally’’, ‘’Z kopyta’’, Nie ma to jak statek’’, ‘’Jim wie lepiej’’ oraz w dwóch krótkich filmach. Jednak początek kariery rozpoczęła od roli Kopciuszka w ‘’Lythgoe Family Productions.
"Mój tata jest aktorem, więc myślę, że to było na pewno w mojej krwi" - Veronica wspomina swojego tatę, Murphy’ego Dunne z ‘’The Blues Brothers’’, i zdradza dlaczego chciała kontynuować karierę w tym kierunku.
"Kiedy miałam 5 lat wystąpiłam w moim pierwszym przedstawieniu, od tego momentu wiedziałam, że to jest to, co chciałabym robić. Uczucie podczas grania, które mi wtedy towarzyszy, jest naprawdę nie do opisania. Nie pozostaje więc nic innego jak to."
Od kiedy wystąpiłaś jako Kopciuszek w teatrze, jaka jest ulubiona rzecz w tej postaci?
''To, że ma pozytywne i optymistyczne nastawienie do życia.''
Jakie masz nadzieję, z przyszłymi księżniczkami Disneya?
''Kocham to, co Disney pokazuje w teraźniejszych księżniczkach, myślę, że to niesamowite, że są one inteligentne, silne i zdolne do podjęcia ważnych decyzji. Nie muszą polegać na nikim, aby siebie uratować. Szczególnie widać to w filmach ''Kraina Lodu'' oraz ''Merida Waleczna''.''
Oprócz Kopciuszka, brała także udział w muzycznych produkcjach w Chicago, jak: ‘’Cabaret’’, ‘’The Black Suits’’, oraz ‘’Into The Woods’’, a także w “Moments in the Woods” w 2013 na Gali Spotlight Awards. W tym czasie rozważała też rolę Marisy, a także brałą pod uwagę główną rolę jako Sophie w musicalu ‘’Mamma Mia’’.
"Teatr Muzyczny zawsze będzie moją pierwszą miłością, ale okazja, aby zagrać w Disneyowskim serialu również była zawsze moim marzeniem."
Veronica podjęła decyzję, aby ostatecznie wybrać rolę Marisy niż Sophie.
"To była trudna decyzja, ale wiem, że zawsze mogę wrócić w przyszłości do Nowego Jorku.’’
Oprócz teatru muzycznego, ona też dorastała jako fanka czarno-białej komedii ‘’I Love Lucy’’, czasem nawet wracała szybciej ze szkoły, aby obejrzeć klasyczne sitcomy. Veronica zdradza, że zarówno rola w ‘’Nastoletnia agentka’’ jak i oglądanie ‘’Lucy’’ znacznie pomogło poprawić jej warsztat aktorski.
"To doświadczenie nauczyło mnie wiele o komedii, o pracy wśród wielu kamer i wszystkiego co tworzy cały obraz w ten sposób’’ - wspomina o tym, jak praca w serialu wzmocniła jej zdolność do działania.
A jeśli chodzi o oglądanie Lucille Ball i badanie jej techniki?
Gdy przyszło do decydowania, który odcinek z ''I Love Lucy'' można by było przenieść do ''Nastoletniej agentki'', aby oddać hołd, Veronica przyznała, że chciałaby zobaczyć Kacey i Marisę w jednej z najbardziej pamiętnych scen w historii telewizji według TV Guide, a mianowicie w słynnej scenie w fabryce czekolady."To [komediowe zdolności Lucille] miało całkowity wpływ na mój styl komediowy, a zwłaszcza jej specyficzny humor."
Veronica zażartowała, że jej głównym powodem wybrania tej sceny będzie możliwość zjedzenia kilku czekolad podczas kręcenia."Scena kiedy Lucy i Ethel pracują w fabryce czekolady przy taśmie, jednak zaraz zaczynają jeść wszystkie czekoladki. Czuję, że to będzie zabawne oglądać jak Kacey i Marisa też to robią.''
"... chociaż są one przeciwieństwem pod wieloma względami, wydobywają z siebie nawzajem wszystko co najlepsze, moją ulubioną rzeczą jest to, że naprawdę dbają o siebie nawzajem."
Zwraca uwagę na 18-letnią Zendayę Coleman, która nie tylko odgrywa główną rolę, ale także pomaga producentom, aby jak najbardziej ukazać realizm scen w produkcie końcowym."Myślę, że to [ukazanie K.C. i Marisy] jest wielką inspiracją dla dziewcząt, ponieważ są one tak różne, więc każda dziewczyna będzie miała coś co może odnieść do każdej z bohaterek. Są one również doskonałym przykładem, jak przyjaciółki mogą siebie poznać, a chociaż mają czasami problemy, zawsze się dogadują.''
W serialu K.C. musi próbować pogodzić normalne życie z obowiązkami szpiega. Veronica na koniec wysuwa tezę, że trzeba znaleźć równowagę między swoimi oczekiwaniami, a tym kim się jest."Zendaya Coleman naprawdę przemawia do dzisiejszego pokolenia, a także do aktorów na planie" - zauważa Veronica.
Veronica zachęca wszystkich do akceptacji i miłości do samego siebie, na koniec daje rady dla każdego, kto jeszcze nie ma pewności kim dokładnie jest i jaką drogą chce podążać:
"[to] jest okej, że nie wiecie jeszcze kim chcecie być, dorośniecie do tego. Dajcie sobie czas, aby dowiedzieć się, kim jesteście i co chcecie robić, życie jest po to, aby się rozwijać i stawać się najlepszym, jakim można być. Bądźcie cierpliwi z samym sobą.''
ŹRÓDŁO #1
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW serialu gra głupią, ale widać, że jest naprawdę wartościową osobą :) Czekam na więcej wywiadów z nią;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad :) Fajnie, że tata Veroniki jest aktorem. Dzięki niemu może dużo się nauczyć.
OdpowiedzUsuń