[RECENZJA] LODOVICA COMELLO | CAŁA RESZTA NIE MA ZNACZENIA

[RECENZJA] CAŁA RESZTA NIE MA ZNACZENIA

Lodovica Comello to popularna idolka wśród nastolatków z całego świata. Znana jest z roli Francesci, najlepszej przyjaciółki głównej bohaterki serialu "Violetta". Na swoim koncie ma już również dwie solowe płyty: "Universo" oraz "Mariposa", a już tego roku ukaże się trzeci krążek "Non Cadiamo Mi". W 2015 roku miała miejsce jej solowa trasa "LodoLive", która nie ominęła także Polski. Tego samego roku ukazała się jej książka zatytułowana "Cała Reszta Nie Ma Znaczenia".

CAŁA RESZTA NIE MA ZNACZENIA

Specjalnie dla was przygotowałam recenzję tej wspaniałej książki, abyście mogli lepiej się z nią zapoznać, jeśli jeszcze jej nie macie i nie przeczytaliście. Mam nadzieję, że dzięki mojej recenzji sięgniecie po książkę tak chętnie jak ja!

Zacznijmy od tego, że książka oprawiona jest w twardą okładkę, dzięki której nie będziecie musieli się martwić o to, iż ona się nam zniszczy. W oczy od razu rzuca się dużo koloru czerwonego, białego jak i niebieskiego, co bardzo mi się podoba, ponieważ jest bardzo kolorowo i sprawia to, iż bardzo przyjemnie się na nią patrzy. Okładka przedstawia zdjęcie samej Lodo, a także duży, czerwony napis z jej imieniem oraz nazwiskiem. Zaraz po prawej stronie niebieskim kolorem został umieszczony tytuł oraz podpis samej artystki.

Książka jest dosyć gruba, zawiera wiele przeróżnych tematów z życia dziewczyny, a co najlepsze pisana jest w formie pamiętnika, który na początku w ogóle nie miał być wydany. Dzieło podzielone zostało na działy, które za każdym razem mówią o zupełnie czymś innym. Natomiast z tyłu okładki znajduje się krótki opis egzemplarza oraz najważniejsze momenty życia Lodovici. Względem graficznym jest bardzo przyjemna dla oka. Ma nowoczesny i przyjemny wygląd. Wstawione są również zdjęcia różnych, cennych wspomnień. Kolorystyka jest bardzo stonowana i artystyczna. Całość daje bardzo śliczny efekt.

Duża część książki została poświęcona rodzinie, a także najlepszym przyjaciółkom Lodo: Albie i Cande. W pewnych momentach jest również wzmianka o jej mężu- Tomasie. Niektóre z rozdziałów zaprowadzają nas do nieco prywatnego życia gwiazdy oraz jej kariery muzycznej. Opisane są w niej momenty z nagrywania piosenek na płytę, jak i teledysku do piosenki "Otro Dia Mas".

"Ale jeszcze długa droga przede mną"

"Żeby tworzyć dobrą muzykę i zasłużyć na miano piosenkarki, muszę ciężko pracować.
Jestem jednak dumna z tego, co osiągnęłam, i z drogi, którą przeszłam do tej pory. 

Zrozumiałam dwie bardzo ważne rzeczy.

Po pierwsze: wszystko jest możliwe.

Po drugie: życie naprawdę jest szalone!"

Uważam, iż większość zdań, których mamy możliwość przeczytać w książce daje wiele do zrozumienia i podjęcia jakiegoś kroku naprzód. Sądzę, iż Lodovica, wydając swój pamiętnik w formie książkowej chciała dać nam rady na przyszłość, które na pewno mogą się przydać w życiu jak i teraz. Na co dzień. Możemy dowiedzieć się też czegoś ciekawego o krajach, które odwiedziła, a także zapoznać się z wyglądem jej mieszkania w Buenos Aires, podczas nagrań do Violetty, gdzie również poznała swoje przyjaciółki. Albę poznała przez to, iż mieszkały obok siebie. Wspomnianym tematem jest też dzień wymyślony przez Lodovicę, jakim jest "Larva Day", podczas którego w ogóle nie wychodzi się z domu, tylko cały dzień spędza się na kanapie, leniuchując.

Na samym końcu natomiast znajdują się krótkie podziękowania od samej autorki oraz spis treści. Gdy zamkniemy książkę spotkamy się właśnie z małym opisem tego oto pamiętnika jak i samej Lodo.

"Lodo jest dziewczynką taką jak inne- spośród rówieśniczek wyróżnia ją nieodparta pasja do śpiewu, muzyki i tańca oraz wielkie marzenie: zostać gwiazdą! Pasja ta przenosi ją z San Daniele del Friuli do Mediolanu, gdzie Lodo zostaje przyjęta do MAS, szkoły dla młodych talentów, a stamtąd... do obsady Violetty, znanego na całym świecie serialu produkowanego przez Disney Channel. Marzenie spełniło się w mgnieniu oka!"

Nie zapomnijmy również, że artystka odwiedziła nasz kraj, dokładnie 9 maja zeszłego roku, aby promować swoją książkę jak i krążek "Mariposa". Spotkanie z fanami odbyło się w Warszawie, w Arkadii. Wszyscy, którzy byli obecni na spotkaniu mogli zrobić sobie zdjęcie z Lodo, a także zdobyć autograf. 

Według mnie książka jest warta przeczytaniu, dlatego jeśli jeszcze jej nie macie to zapraszam Was do jej zakupu, jak i przeczytania, bo naprawdę warto. Ja nie mogłam oderwać od niej wzroku i czytanie zajęło mi dosłownie jeden dzień. Książka swoją oficjalną premierę w Polsce miała 12 maja 2015 roku. Wydawnictwem, dzięki któremu mogliśmy kupić egzemplarz jest "Rebis".

Jak podoba Wam się recenzja?

Jak dla mnie książka... Niesamowita!