[SOY LUNA] ODCINEK 4
Monica i Miguel boją się, ze ich córka zaniedba szkołę przez jazdę na wrotkach. Postanawiają na jakiś czas zabronić Lunie chodzić na tor, żeby skupiła się na nauce. Luna zaczyna zajęcia w prestiżowej szkole, gdzie poziom jest naprawdę wysoki. Nie może jednak pogodzić się z faktem, że rodzice jej nie ufają... Nowe odcinki serialu od poniedziałku do czwartku o godz. 18:00 na Disney Channel!
Kiedy Luna odbiera telefon w posiadłości Bensonów, w słuchawce odzywa się męski głos, proszący o rozmowę z kimś imieniem Sol. Luna przekazuje informację pani Sharon, ale kobieta na dźwięk wspomnianego damskiego imienia zaczyna się denerwować i nakazuje oddać słuchawkę. Rozgniewana pani domu wygania Lunę z salonu, a dziewczyna posłusznie spełnia jej życzenie. Po chwili kobieta wzywa swojego asystenta Reya, by jak najszybciej sprawdził skąd dzwonił anonimowy rozmówca. W tym samym czasie w Jam&Roller, Matteo podejrzewa, że to Ambar zakręciła kółeczka, bo jego zdaniem tylko ona byłaby do tego zdolna. Rozmawia o tym ze swoim przyjacielem Gastonem, jednocześnie obserwując, jak Ambar beztrosko jeździ na wrotkach. Nieco później rozmawia o tym ze swoją dziewczyną, ale Ambar stanowczo zaprzecza.
Wieczorem, przy kolacji, Luna mówi swoim rodzicom kilka niemiłych rzeczy, ponieważ nadal jest zła na zaistniałą sytuację. W dalszym ciągu rodzice jej nie rozumieją i nie pozwalają jeździć. Monica i Miguel poważnie się zastanawiają na tym, czy ich decyzja była słuszna. Luna ma dość sprzeczek, więc idzie do swojego pokoju, siada na łóżku i słucha piosenki od Simona. W końcu przy melodii "Valiente" zasypia, ale niestety męczą ją złe sny, w których widzi tajemniczą kobietę. Ma wrażenie, że doskonale ją zna, jednak nie może sobie przypomnieć skąd.
Następnego dnia, szykując się do szkoły, Luna zauważa na kominku w salonie zdjęcie młodej pary. Spostrzega, że kobieta na fotografii wygląda bardzo podobnie do tej ze swojego snu. Nagle zjawia się oburzona Sharon i karci Lunę za jej wścibskość i każe odłożyć zdjęcie na miejsce. Luna przeprasza i biegnie do szkoły. Sharon jest wściekła, bo w ostatnim czasie każdy interesuje się pamiątkami po zmarłej siostrze czy wydzwaniają anonimowe telefony, pytające o siostrzenicę. Bezzwłocznie nakazuje Rayowi usunąć wszystkie pamiątki i fotografie dotyczące przeszłości. W tym czasie Luna zostaje odwieziona przez ojca pod szkołę, gdzie poznaje mamę Niny. Miguel po rozmowie z kobietą zaczyna zmieniać zdanie, co do jazdy córki na wrotkach i wypadach do Jam&Roller. Chciałby żeby jego córka miała kontakt z rówieśnikami oraz z Niną i próbuje przekonać do tego także swoją żonę.
Już na zajęciach Lunie bardzo ciężko idzie nauka na tak wysokim poziomie. Nie spodziewała się aż tak trudnych zadań, ale nie ma zamiaru się poddać. Nina oferuje jej pomoc w nadrobieniu materiału, z czego Luna jest bardzo zadowolona. Obie dziewczyny świetnie się dogadują i szybko się zaprzyjaźniły. Po powrocie do domu Luna szuka fotografii z kominka, którą widziała rano, ale niestety już jej tam nie ma. Od razu pyta rodziców, czy nie wiedzą czegoś o tym zdjęciu. Dziewczyna opowiada im o swoim śnie i kobiecie z fotografii, ale niestety żadne z nich nie wie, gdzie zniknęło. W czasie rozmowy Monica i Miguel stawiają córce warunek - może chodzić na tor, ale tylko jeśli jej wyniki w szkole będą zadowalające. Luna jest szczęśliwa i obiecuje, że nie opuści się w nauce.
Nie marnując ani chwili, Luna biegnie na tor, aby ratować swoją nową pracę. W tym samym czasie w Jam&Roller Nina przypadkiem słyszy rozmowę Ambar z przyjaciółkami, w której mówią o zablokowanych kółeczkach we wrotkach Luny. Nina nie jest pewna, czy dobrze usłyszała, ale od razu ucieka z szatni, żeby nikt jej nie zobaczył. Niestety wychodząc narobiła trochę hałasu, więc Ambar, Jazmin i Delfina znajdują kolczyk, który zgubiła i domyślają się, że dziewczyna je słyszała. Niedługo później na torze zjawia się Luna, ale Nina nie wie, czy powinna powiedzieć czego się dowiedziała. Luna próbuje odzyskać swoją prace. Tamara niechętnie zgadza się, aby Luna podjęła pracę. Dziewczyna jednak ma trudne zadanie, bo już raz nawaliła, a jeszcze jeden podobny błąd będzie końcem ich współpracy.
Pielęgniarze Tino i Cato dalej kontynuują swój plan związany z żądaniem wyłudzenia pieniędzy w zamian za informacje o małej Sol, która podobno żyje, ale jej rodzina nic nie wie. Tym razem chcą napisać anonimowy list, w którym oferują informacje o pożarze sprzed lat w zamian za pieniądze. Przynoszą list do rezydencji i przyczepiają go na bramie wejściowej, czekając aż ktoś go znajdzie. List wpada w ręce Luny, która właśnie wracała do domu...
Kiedy Luna odbiera telefon w posiadłości Bensonów, w słuchawce odzywa się męski głos, proszący o rozmowę z kimś imieniem Sol. Luna przekazuje informację pani Sharon, ale kobieta na dźwięk wspomnianego damskiego imienia zaczyna się denerwować i nakazuje oddać słuchawkę. Rozgniewana pani domu wygania Lunę z salonu, a dziewczyna posłusznie spełnia jej życzenie. Po chwili kobieta wzywa swojego asystenta Reya, by jak najszybciej sprawdził skąd dzwonił anonimowy rozmówca. W tym samym czasie w Jam&Roller, Matteo podejrzewa, że to Ambar zakręciła kółeczka, bo jego zdaniem tylko ona byłaby do tego zdolna. Rozmawia o tym ze swoim przyjacielem Gastonem, jednocześnie obserwując, jak Ambar beztrosko jeździ na wrotkach. Nieco później rozmawia o tym ze swoją dziewczyną, ale Ambar stanowczo zaprzecza.
Wieczorem, przy kolacji, Luna mówi swoim rodzicom kilka niemiłych rzeczy, ponieważ nadal jest zła na zaistniałą sytuację. W dalszym ciągu rodzice jej nie rozumieją i nie pozwalają jeździć. Monica i Miguel poważnie się zastanawiają na tym, czy ich decyzja była słuszna. Luna ma dość sprzeczek, więc idzie do swojego pokoju, siada na łóżku i słucha piosenki od Simona. W końcu przy melodii "Valiente" zasypia, ale niestety męczą ją złe sny, w których widzi tajemniczą kobietę. Ma wrażenie, że doskonale ją zna, jednak nie może sobie przypomnieć skąd.
Następnego dnia, szykując się do szkoły, Luna zauważa na kominku w salonie zdjęcie młodej pary. Spostrzega, że kobieta na fotografii wygląda bardzo podobnie do tej ze swojego snu. Nagle zjawia się oburzona Sharon i karci Lunę za jej wścibskość i każe odłożyć zdjęcie na miejsce. Luna przeprasza i biegnie do szkoły. Sharon jest wściekła, bo w ostatnim czasie każdy interesuje się pamiątkami po zmarłej siostrze czy wydzwaniają anonimowe telefony, pytające o siostrzenicę. Bezzwłocznie nakazuje Rayowi usunąć wszystkie pamiątki i fotografie dotyczące przeszłości. W tym czasie Luna zostaje odwieziona przez ojca pod szkołę, gdzie poznaje mamę Niny. Miguel po rozmowie z kobietą zaczyna zmieniać zdanie, co do jazdy córki na wrotkach i wypadach do Jam&Roller. Chciałby żeby jego córka miała kontakt z rówieśnikami oraz z Niną i próbuje przekonać do tego także swoją żonę.
Już na zajęciach Lunie bardzo ciężko idzie nauka na tak wysokim poziomie. Nie spodziewała się aż tak trudnych zadań, ale nie ma zamiaru się poddać. Nina oferuje jej pomoc w nadrobieniu materiału, z czego Luna jest bardzo zadowolona. Obie dziewczyny świetnie się dogadują i szybko się zaprzyjaźniły. Po powrocie do domu Luna szuka fotografii z kominka, którą widziała rano, ale niestety już jej tam nie ma. Od razu pyta rodziców, czy nie wiedzą czegoś o tym zdjęciu. Dziewczyna opowiada im o swoim śnie i kobiecie z fotografii, ale niestety żadne z nich nie wie, gdzie zniknęło. W czasie rozmowy Monica i Miguel stawiają córce warunek - może chodzić na tor, ale tylko jeśli jej wyniki w szkole będą zadowalające. Luna jest szczęśliwa i obiecuje, że nie opuści się w nauce.
Nie marnując ani chwili, Luna biegnie na tor, aby ratować swoją nową pracę. W tym samym czasie w Jam&Roller Nina przypadkiem słyszy rozmowę Ambar z przyjaciółkami, w której mówią o zablokowanych kółeczkach we wrotkach Luny. Nina nie jest pewna, czy dobrze usłyszała, ale od razu ucieka z szatni, żeby nikt jej nie zobaczył. Niestety wychodząc narobiła trochę hałasu, więc Ambar, Jazmin i Delfina znajdują kolczyk, który zgubiła i domyślają się, że dziewczyna je słyszała. Niedługo później na torze zjawia się Luna, ale Nina nie wie, czy powinna powiedzieć czego się dowiedziała. Luna próbuje odzyskać swoją prace. Tamara niechętnie zgadza się, aby Luna podjęła pracę. Dziewczyna jednak ma trudne zadanie, bo już raz nawaliła, a jeszcze jeden podobny błąd będzie końcem ich współpracy.
Pielęgniarze Tino i Cato dalej kontynuują swój plan związany z żądaniem wyłudzenia pieniędzy w zamian za informacje o małej Sol, która podobno żyje, ale jej rodzina nic nie wie. Tym razem chcą napisać anonimowy list, w którym oferują informacje o pożarze sprzed lat w zamian za pieniądze. Przynoszą list do rezydencji i przyczepiają go na bramie wejściowej, czekając aż ktoś go znajdzie. List wpada w ręce Luny, która właśnie wracała do domu...
Dobrze, że Tamara znowu przyjęła Lunę do pracy :)
OdpowiedzUsuńDzięki za tak dobrze opisany odc. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co zrobi Nina z tym co usłyszała, wątpię, żeby robiła aferę Ambar.
OdpowiedzUsuńBardzo dobre streszczenie odcinka :D
OdpowiedzUsuń