[VIDEO-RECENZJA] SOY LUNA TATUAŻE
Tym razem przychodzę do was z nieco innym pomysłem, do którego potrzebowałam trochę więcej zaangażowania i czasu. Mowa oczywiście o recenzji w formie filmiku na blogowym kanale YouTube! Na pierwszy ogień poszła książka, którą dostałam od Zielonej Sowy, za co bardzo dziękuję! "Soy Luna. Tatuaże - Zabawy z wyobraźnią" to bardzo ciekawa pozycja, którą postaram wam się przedstawić w jak najlepszy sposób! Gotowi na przygodę z tatuażami?!
Bardzo proszę o wyrozumiałość, bowiem jest to mój pierwszy film w takim stylu. Wiem, że jeszcze muszę sporo poprawić, zakupić lepszy mikrofon i zmienić wiele innych drobiazgów. Ale chciałabym kontynuować ten pomysł i go udoskonalać, dlatego ważna jest dla mnie wasza opinia. Teraz zapraszam do oglądania! "Soy Luna. Tatuaże - Zabawy z wyobraźnią" kosztuje 12,99zł, do sprzedaży trafiła dnia 29 kwietnia 2016, dzięki wydawnictwu Zielona Sowa.
Koniecznie napiszcie, czy taka forma recenzji wam się podoba! Jeśli przypadnie wam do gustu, to obiecuję, że każda bardziej kreatywna i wymagająca pozycja (czy to książka czy zabawka) z logiem Disneya zostanie w ten sposób przedstawiona. Następny w kolejności mam "Tsum Tsum. Sklepik", który już czeka na swoją video-recenzję, o ile będziecie taką chcieli!
"Soy Luna. Tatuaże. Zabawy z wyobraźnią" to pozycja kierowana przede wszystkim do kreatywnych fanów Luny. Książeczka jest cieniutka, bo posiada zaledwie 24 strony, jednak każda z nich wypełniona jest masą zabawy! Gwarantuję! Strony, teksty oraz ilustracje zostały przedstawione w błękitnej tonacji, co w pierwszym momencie wydało mi się nico drażniące. Ale kiedy chwilę się zastanowiłam dotarło do mnie, że w każdej chwili możemy to zmienić, nadając stronom kolorów za pomocą kredek czy flamastrów.
Luna wprowadza swoich fanów w całkiem nowy świat - świat jazdy na wrotkach. Na pierwszych stronach zdradza nam kilka ciekawostek właśnie na ten temat. Wiedzieliście, że pierwsze wrotki były wynalezione już w XVIII wieku? Oprócz tego książka wypełniona jest złotymi myślami i poradami na temat zdrowego odżywiania się. Bo oczywiście każda wrotkarka powinna jeść odpowiednie ilości witamin! W towarzystwie Luny możemy zaprojektować własne tatuaże, kartkę pocztową czy nawet napisać piosenkę! Książeczkę możemy uzupełnić wspólnie z przyjaciółmi - dla nich również znajdzie się w niej odpowiednie miejsce. Zaproście koleżanki i razem rozwiążcie test wyboru, a później porównajcie swoje odpowiedzi. Dowiedźcie się, jak bardzo barwna jest wasza osobowość!
Najfajniejszą częścią książki są oczywiście tatuaże w stylu Luny! Mamy tutaj uśmiechnięta słoneczka, wrotki ze skrzydełkami i inne kolorowe wzory! Tatuaże to taki inny rodzaj biżuterii, która ubarwia nasz codzienny wygląd. Z pomocą siostry postanowiłam wypróbować kilka takich tatuaży. Najbardziej nam się podobała uśmiechnięta tęcza, dlatego od niej zaczęłyśmy. Nałożenie takiego obrazka na skórę to wyjątkowo prosta sprawa. Wystarczyło tylko wyciąć interesujący nas obrazek i delikatnie odkleić folię z wierzchu. Następnie przyłożyć obrazek na wybrane miejsce na skórze i zmoczyć wodą. Polecam nieco przycisnąć obrazek do skóry, żeby lepiej się przykleił. Po kilku sekundach pozostaje tylko zdjąć papier i już możemy cieszyć się pięknym tatuażem! Cała akcja trwa zaledwie parę minut. Tatuaże utrzymują się na skórze przez kilka dni - swoją tęczę miałam na ręku dokładnie trzy dni i na koniec wcale nie wyglądała tak źle, mimo częstego mycia dłoni. W sumie zrobiłam sobie trzy tatuaże - jeden z nich zmyłam od razu i zszedł bez problemu. Kolejny tego samego dnia ale wieczorem - wystarczyło lekko potrzeć mokrą gąbeczką z mydłem i już go nie było. Trzeci nosiłam trzy dni.
Książkę "Soy Luna. Tatuaże - Zabawy z wyobraźnią" polecam każdej zwariowanej duszy, która chciałaby tego lata nieco zaszaleć. Wspólnie robienie tatuaże z przyjaciółmi i wypełniania stron książki może być niezwykłą zabawą, którą będziecie wspominać długie miesiące. Koniecznie poróbcie sobie zdjęcia! Książeczka kosztuje 12,99zł i została wydana przez Zieloną Sowę.
Bardzo proszę o wyrozumiałość, bowiem jest to mój pierwszy film w takim stylu. Wiem, że jeszcze muszę sporo poprawić, zakupić lepszy mikrofon i zmienić wiele innych drobiazgów. Ale chciałabym kontynuować ten pomysł i go udoskonalać, dlatego ważna jest dla mnie wasza opinia. Teraz zapraszam do oglądania! "Soy Luna. Tatuaże - Zabawy z wyobraźnią" kosztuje 12,99zł, do sprzedaży trafiła dnia 29 kwietnia 2016, dzięki wydawnictwu Zielona Sowa.
Koniecznie napiszcie, czy taka forma recenzji wam się podoba! Jeśli przypadnie wam do gustu, to obiecuję, że każda bardziej kreatywna i wymagająca pozycja (czy to książka czy zabawka) z logiem Disneya zostanie w ten sposób przedstawiona. Następny w kolejności mam "Tsum Tsum. Sklepik", który już czeka na swoją video-recenzję, o ile będziecie taką chcieli!
RECENZJA - DLA TYCH, CO WOLĄ WERSJĘ PISANĄ ;)
"Soy Luna. Tatuaże. Zabawy z wyobraźnią" to pozycja kierowana przede wszystkim do kreatywnych fanów Luny. Książeczka jest cieniutka, bo posiada zaledwie 24 strony, jednak każda z nich wypełniona jest masą zabawy! Gwarantuję! Strony, teksty oraz ilustracje zostały przedstawione w błękitnej tonacji, co w pierwszym momencie wydało mi się nico drażniące. Ale kiedy chwilę się zastanowiłam dotarło do mnie, że w każdej chwili możemy to zmienić, nadając stronom kolorów za pomocą kredek czy flamastrów.
Luna wprowadza swoich fanów w całkiem nowy świat - świat jazdy na wrotkach. Na pierwszych stronach zdradza nam kilka ciekawostek właśnie na ten temat. Wiedzieliście, że pierwsze wrotki były wynalezione już w XVIII wieku? Oprócz tego książka wypełniona jest złotymi myślami i poradami na temat zdrowego odżywiania się. Bo oczywiście każda wrotkarka powinna jeść odpowiednie ilości witamin! W towarzystwie Luny możemy zaprojektować własne tatuaże, kartkę pocztową czy nawet napisać piosenkę! Książeczkę możemy uzupełnić wspólnie z przyjaciółmi - dla nich również znajdzie się w niej odpowiednie miejsce. Zaproście koleżanki i razem rozwiążcie test wyboru, a później porównajcie swoje odpowiedzi. Dowiedźcie się, jak bardzo barwna jest wasza osobowość!
Najfajniejszą częścią książki są oczywiście tatuaże w stylu Luny! Mamy tutaj uśmiechnięta słoneczka, wrotki ze skrzydełkami i inne kolorowe wzory! Tatuaże to taki inny rodzaj biżuterii, która ubarwia nasz codzienny wygląd. Z pomocą siostry postanowiłam wypróbować kilka takich tatuaży. Najbardziej nam się podobała uśmiechnięta tęcza, dlatego od niej zaczęłyśmy. Nałożenie takiego obrazka na skórę to wyjątkowo prosta sprawa. Wystarczyło tylko wyciąć interesujący nas obrazek i delikatnie odkleić folię z wierzchu. Następnie przyłożyć obrazek na wybrane miejsce na skórze i zmoczyć wodą. Polecam nieco przycisnąć obrazek do skóry, żeby lepiej się przykleił. Po kilku sekundach pozostaje tylko zdjąć papier i już możemy cieszyć się pięknym tatuażem! Cała akcja trwa zaledwie parę minut. Tatuaże utrzymują się na skórze przez kilka dni - swoją tęczę miałam na ręku dokładnie trzy dni i na koniec wcale nie wyglądała tak źle, mimo częstego mycia dłoni. W sumie zrobiłam sobie trzy tatuaże - jeden z nich zmyłam od razu i zszedł bez problemu. Kolejny tego samego dnia ale wieczorem - wystarczyło lekko potrzeć mokrą gąbeczką z mydłem i już go nie było. Trzeci nosiłam trzy dni.
Książkę "Soy Luna. Tatuaże - Zabawy z wyobraźnią" polecam każdej zwariowanej duszy, która chciałaby tego lata nieco zaszaleć. Wspólnie robienie tatuaże z przyjaciółmi i wypełniania stron książki może być niezwykłą zabawą, którą będziecie wspominać długie miesiące. Koniecznie poróbcie sobie zdjęcia! Książeczka kosztuje 12,99zł i została wydana przez Zieloną Sowę.
Bardzo podoba mi się recenzja :) Jedyne co bym zlikwidowała to to, że słychać w tle szumy :/ Nie wiedziałam, że jesteś aż tyle starsza! :D Trochę za dużo kupuję, ale bardzo chcę dostać poradnik wrotkarki, i tatuaże ;3
OdpowiedzUsuńAż tyle starsza?! Na ile wyglądam?! XDDD A szumy mnie też się nie podobają, ale to wina mikrofonu, tego nie mogłam zmienić. Już się rozglądam za czymś lepszym ;)
UsuńHaha xD Na około 16, a myślałam że masz jakoś tyle ile ja, około 13 :D
UsuńŚwietna recenzja! Faktycznie słychać szum, ale bardzo miło się słucha Twojego głosu. Niedługo zamierzam kupić te Tatuaże, bo zachęciłaś mnie do kupna.
OdpowiedzUsuńsimplyzosia.blogspot.com
Recenzja jako video to bardzo świetny pomysł! Tylko ten szum troszkę przeszkadzał ale jednak recenzja była bardzo dobra! Jeśli chodzi o sam przedmiot recenzjowany to bardzo ciekawa książka :D WIdać że tatuaże są dobrej jakości a nie schodzą przy pierwszym myciu rąk jak niekóre :P Może w najbliższej przyszłości ją nabedę :))
OdpowiedzUsuńNie mam się serio do czego przyczepić! Mogę jedynie pochwalić: dobry montaż - cięcia, przyjemną barwę głosu i profesjonalne przygotowanie. Super Ci poszło szczególnie, że to Twój pierwszy filmik tego typu. Jak tak dalej pójdzie, to z pewnością będę stałą widzką ;) Naprawdę świetna robota i piszę to szczerze z głębi serduszka, żebyś nie myślała, że tylko Ci cukrzę xd
OdpowiedzUsuńZapraszam również bardzo serdecznie do siebie na nowy post Za komentarze się odwdzięczam :) Zachęcam także do dołączenia do grona obserwatorów!
Bardzo dobra recenzja :) Przekonałaś mnie do kupna tych tatuaży i w najbliższym czasie na pewno wstąpię do sklepu :D
OdpowiedzUsuńdovecameronpolska.blogspot.com
Bardzo fajna recenzja :-) Kusisz.... :-)
OdpowiedzUsuńMi rzadko wychodzi tatuaż idealny, zawsze jeden mały element tatuażu zostanie zerwany lub lekko zdarty, a wam tatuaż wyszedł bezbłędnie! Gratuluję <3 Wzory tatuażowe są wprost sweet, więc postaram się znaleźć ten album tatuażowy w pobliskich księgarniach :-) Świetnie zbudowana recenzja <3
OdpowiedzUsuńchciałabym to mieć ale niestety nie mam :(
OdpowiedzUsuń