28.04.2016

[EVERMOOR] SEZON 1 ODCINEK 7

[EVERMOOR] ODCINEK 7 "DZIEŃ SERC"

Kto się spodziewał, że tak się sprawy potoczą? Bo ja na pewno nie! "Evermoor: Kroniki" zaskakuje mnie z odcinka na odcinek coraz bardziej! Nie mogę doczekać się kolejnych przygód Tary i mieszkańców Evermoor. Tym razem mogliśmy poznać ciekawe evermoorskie tradycje oraz przekonać się po raz kolejny, że każde zło możemy zwalczyć choćby odrobiną miłości! Koniecznie oglądajcie nowe odcinki od poniedziałku do czwartku o godz. 19:00 na Disney Channel!

[SEZON 1] ODCINEK 7 | DZIEŃ SERC

Mieszkańcy wioski przygotowują się do dnia zakochanych, które w Evermoor obchodzi się nieco inaczej niż w pozostałych częściach świata. Seb i Sorsha próbują spędzić ten wyjątkowy czas sami we dwoje. Bella podejmuje się zorganizowania dla zakochanej dwójki najwspanialszego przyjęcia - dziewczyna wreszcie jest w swoim żywiole. Ludo i Jake również chcą pomóc, organizując własny koncert, żeby zabawić gości. Niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem. Okazuje się, że tradycją podczas Dnia Serc jest aby z parą zakochanych przebywali również ich rodzice, tworząc uroczyste i bardzo oficjalne spotkanie. Seb i Sorsha nie są z tego powodu zadowoleni.

Tara postanowiła wykorzystać wyjątkową energię i nastrój Dnia Serc, żeby odczarować Camerona. Swoje poszukiwania rozpoczyna od internetu, co niestety jest ślepym zaułkiem - dziewczyna kompletnie nie wie, co robić! Sorsha proponuje jej przeszukanie kryjówki ciotki Bridgit. Podejrzewa, że trafią tam na kilka wskazówek na odczarowanie chłopaka. Tara w zbiorach ciotki znajduje księgę z antycznymi zaklęciami, których kiedyś "nielegalnie" używały kobiety, korzystając z kradzionej złotej nici. Teraz zaklęcia te są zakazane, ponieważ potrafią być nieprzewidywalne i niebezpieczne. Mimo ostrzeżeń koleżanki, zdesperowana Tara postanawia ich spróbować na własną rękę.

Starsze Eweryny Założycielki pod postacią Lacie i Esmeraldy poszukują Bridgit, gdyż tylko ona może sprowadzić ich trzecią towarzyszkę. Wykorzystując fakt, że Tara znalazła zakazaną księgę, podstępem naprowadzają ją na odpowiednie zaklęcie. Fałszywa Lacie opowiada dziewczynie legendę o kobiecie imieniem Nelly, która postanowiła przywrócić swojego ukochanego Bertiego, który pewnego dnia wyruszył na wojnę i nigdy nie wrócił. Tara za wszelką cenę chce pójść w jej ślady i przywrócić Camerona. Niestety dziewczyna nie zdaje sobie sprawy, że kieruje się prosto w pułapkę Założycielek.

Tara biegnie do lasu, gdzie wypowiada zaklęcie. Niestety okazuje się, że ktoś wyrwał jedną stronę z zakończeniem tekstu. Kiedy opowiada o zdarzeniu przyjaciołom, wychodzi na jaw, że każde nieukończone zaklęcie ma swoje negatywne skutki. Dowiaduje się również, że nie poznała prawdziwego zakończenia historii o Nelly. Otto mówi, że kobieta z legendy również nie dokończyła zaklęcia, a jej mąż powrócił jako potwór. Przybył do niej o północy i zaciągnął na bagna. Po tym wydarzeniu słuch o nich zaginął. Przerażona dziewczyna zaczęła odliczać sekundy do północy. Tak jak podejrzewali Cameron zamienił się w potwora i próbował zabrać Tarę na bagna. Przyjaciele szukają jakiegoś rozwiązania. Niestety aby odczarować kolegę muszą przeciąć nić, którą Tara użyła do zaklęcia. Skutkuje to jednak tym, że Cameron na zawsze pozostanie drzewem. Tara z wielkim trudem godzi się z faktem, że już nigdy nie będzie z Cameronem, po czym postanawia przeciąć nić. W ostatniej chwili jednak do Camerona wrócił przebłysk świadomości i całuje dziewczynę. Pocałunek miłości zdejmuje z niego urok, a Cameron wraca do dawnej postaci. Otto wyjawia im, że od tej pory Tara i Cameron nie mogą się już nigdy więcej pocałować, inaczej klątwa powróci...

GALERIA

3 komentarze:

  1. Super streszczenie! Jako, że nie oglądam serialu, to poprzez twoje pisanie chyba zacznę. Czekam na kolejne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham Evermoor jak i twoje posty na ten tenatm świetnie wszystko wytlumaczylas. Dobra robota! Z niecierpliwością czekam na kolejne wpisy

    OdpowiedzUsuń
  3. Super streszczenie odcinka!

    OdpowiedzUsuń

ZACHĘCAMY DO UDZIELANIA SIĘ W KOMENTARZACH!